poniedziałek, 28 lipca 2014

Odcinkowe pomiary prędkości. Ma być bezpieczniej.

Odcinkowe pomiary prędkości (29 na cały kraj, w tym i w Strachówce)  to część budowy Centralnego Systemu Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym.

Lista miejsc gdzie staną bramownice:
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/piekarski.pdf

Więcej:
http://motoryzacja.interia.pl/raport-fotoradary/polowanie-na-kierowcow/news-odcinkowy-pomiar-predkosci-oto-gdzie-stana-bramownice,nId,1398187?parametr=embed_tyt_zdj_lead


Harmonogram odbioru odpadów dla całej gminy.

Harmonogram odpadów w okresie: lipiec-grudzień 2014 r. w naszej gminie:






Program obchodów 94. ROCZNICY "CUDU NAD WISŁĄ" W OSSOWIE

Znamy jest już program obchodów 94. rocznicy "Cudu nad Wisłą" w Ossowie. Uroczystości odbędą się pod Honorowym Patronatem Ordynariusza Diecezji Warszawsko – Praskiej Abp Henryka Hosera. w dniach 14-17 sierpnia 2014 r.


Rankingi samorządów w mijającej kadencji.

Najbardziej prestiżowym rankingiem od wielu lat jest Ranking Samorządów Rzeczpospolitej. W tym roku odbyła się X Jubileuszowa Gala najlepszych z najlepszych. Pod uwagę brano: dochody na mieszkańca, wydatki na mieszkańca, wysokość pozyskanych środków unijnych, aktywność gospodarczą mieszkańców oraz liczba mieszkańców. Najlepszą gminą X-lecia w Polsce została gmina Zabierzów, a Wójt Gminy Zabierzów Elżbieta Burtan odebrała z rąk posła Parlamentu Europejskiego prof. Jerzego Buzka specjalne wyróżnienie. (...) W kategorii miast na prawach powiatu pierwsze miejsce zajął Gdańsk. Drugi jest Wrocław, a trzeci Sopot. W kategorii gmin miejskich i miejsko-wiejskich zwyciężył Krasnystaw, a wiejskich Świdnica w woj. lubuskim. (...) Najlepsza Gmina X-lecia w Polsce, jest potwierdzeniem bardzo dobrego zarządzania oraz ciągłego zrównoważonego rozwoju gminy Zabierzów. W ciągu ostatnich lat dochód gminy w przeliczeniu na jednego mieszkańca wzrósł o ponad 130 procent.
Więcej: http://www.portalsamorzadowy.pl/komunikacja-spoleczna/oto-najlepsze-gminy-w-polsce,

  Drugi ranking wykonała Firma Curulis. Jest to zestawienie gmin, które zrobiły w mijającej kadencji największy postęp. Ranking objął lata 2010-2013. Oceniano stan finansów, obszar gospodarczy, potencjał społeczny, infrastrukturę.  Na mapie najdynamiczniej rozwijąjących się gmin nie dominują wcale najbogatsze gminy.

Daje to obraz, że gminy które osiagnęły największy sukces, postawiły na zrównoważony rozwój wszystkich obszarów.
Gmina Strachówka była oceniana jako gmina rolnicza z dochodami poniżej 2800 zł na mieszkańca.
Największą skutecznością działań, wśród podobnych nam gmin, wykazała gmina Jordanów Ślaski w województwie dolnośląskim. Na sukces gminy Jordanów Śląski złożyły się niewątpliwie zmiany, jakie zaszły w jego potencjale społecznym i infrastrukturalnym. W analizowanym okresie gmina wykazywała się szczególną aktywnością w zakresie działalności inwestycyjnej, co przełożyło się na dynamiczny przyrost długości sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.


Więcej: http://www.portalsamorzadowy.pl/komunikacja-spoleczna/gminy-cztery-lata-temu-i-dzisiaj-ranking-rozwoju-samorzadow,61606,5505

Nabór wniosków LGD

Od jutra do 12 sierpnia można składać za pośrednictwem LGD wnioski:
  • Małe projekty (limit dostępnych środków: 489 214,68 zł)
  • Odnowa i rozwój wsi (limit dostępnych środków: 622 656,00zł)
  • Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw (limit dostępnych środków: 415 786,99zł)
Więcej na:
http://www.lgdrw.pl/nowa/kolejne-nabory-wnioskow-w-lgd-rw

sobota, 26 lipca 2014

Czas żniwny


Rozszumiały się zboża złociste, 
W klocach się nowy chleb rodzi, 
Wśród pól Ty chodzisz, o Chryste, 
Pan żniwa, ludzi Dobrodziej. 
I kruszysz ziarna w swych dłoniach (...)


Dzisiaj był prawdziwy ruch na polach i na drogach. Kombajny wyjechały w pole.  Zaczął się czas żniw. 

Życzę wszystkim pracującym przy zbiorze zboża dobrej pogody i aby plony całorocznej pracy udało się zebrać na czas. No i przede wszystkim, żeby były one obfite, a praca bezpieczna. Jak wielki to trud wiem z własnego doświadczenia. Doceniam więc każdą kroplę potu rolników i dziękuję wszystkim, dzięki którym mam co dzień chleb na stole. Niech Wam szczęści Bóg. 

 Niebo nad Strachówką niech będzie na czas żniw bezchmurne, 


a łan pszenicy wzruszy i swym zbiorem ucieszy.


Pozostaję w modliwie o dobrą pogodę i bezpieczeństwo na czas żniw.

piątek, 25 lipca 2014

Wakacyjna przerwa w posiedzeniach RG.

Wakacje nie tylko w szkole. W polityce też (choć jeszcze w tym tygodniu mieliśmy posiedzenie Komisji Rewizyjnej, o którym jeszcze napiszę). Mogę więc wprowadzić na blog radnej odrobinę prywatności i opowiedzieć o swojej pasji. To mój ogród. Mogłabym z niego nie wychodzić od rana do wieczora, choć nie mam super warunków do uprawy roślin. Ziemia uboga, polna. A i krety, pędraki, nornice, mrówki często potrafiły zniszczyć zapał do pracy. Ale tak łatwo się nie poddałam:
- własnymi rękami, swego czasu, wypieliłam dwukrotnie ziemię pod trawnik,
- wybrałam pędraki, aby rośliny miały się dobrze,
- przepędziłam krety (w ekologiczny sposób)
to i z resztą dam radę. A zaplanowałam tyle, że i w następne wakacje będzie co robić.
Na szczęście lubię pracę, która przynosi widoczne rezultaty. No i żadnej się nie boję. Ani fizycznej, ani umysłowej. :)


















PROW 2014-2020 - nowa strategia.

Na realizację programu przeznaczono 13.5 mld euro. Modernizacja gospodarstw rolnych, wzmocnienie gospodarstw rodzinnych i młodych rolników. Nowe warunki i nowe możliwości. Jak PROW 2007-2013 zmienił polską wieś to widzę na co dzień. Podoba mi się, że przyjęte cele sprzyjają rodzinnom gospodarstwom. Czy w Strachówce strategia "Europa 2020" będzie inspiracją do korzystnych zmian w rodzinnych gospodarstwach, czy spowoduje niestety postępujący ich zanik z mapy gminy?

Więcej: http://www.kulturawsi.pl/fakty_i_wydarzenia.php?art=4792


czwartek, 24 lipca 2014

Wakacje z filmem

Gmina Strachówka zaprasza na kolejną projekcję filmów w kinie za rogiem (Jadwisin 54) . W najbliższy weekend będzie można obejrzeć:

Jackpot (2011) - 26 lipca (sobota) godz 19:00

Robaczki z Zaginionej Doliny (2013) - 27 lipca (niedziela) godz. 15:00

Mami Fatale  odc. 4-6 (2012) - 27 lipca (niedziela), godz. 16:30.

                              


Komentarze i prawo Kalego. To nie są sprostowania. To prawda, której niektórzy nie są w stanie dostrzec

Mój ostatni wpis, szczery "aż do bólu" zabolał najwyraźniej moich starych oponentów, którzy wszystko, co mnie dotyczy poddają krytykanctwu. Nawet się nie silą na obiektywizm. 
Dlaczego na blogu napiszę odniesienie do dyskusji na profilu fb pani? Bo mam zablokowany dostęp do Jej konta. 

Z ciekawością przeczytałam jaka ja (nie) "jestem". Człowiek  okazuje się, że sam siebie nie zna. :)
Informuję:
1. Odwagi, ani otwartości  mi nie brakuje (skąd by się wziął w takim razie choćby mój ostatni wpis? A wieloletnie mówienie prawdy przynosi mi same straty osobiste.  Mimo to nie zamierzam tchórzyć. 
(dotyczy wpisu: Ale to wymagałoby otwartości i odwagi, o którą w tym przypadku trudno)

2. Jestem szczera, aż zanadto (a koszty szczerości są znane tylko takim ludziom jak ja). Szczerość dla władzy w Strachówce nie jest w cenie. Przekonałam się, że nie lubi ona ludzi szczerych i otwartych. Wystarczy nie zapytać jakie "pochwały" się zbiera np. za uśmiechnięcie się do mnie, zrobienie mi herbaty lub życzliwą rozmowę. 
Czytając o sobie, że  jestem "zakamuflowana/tajna"  szczerze się uśmiałam.  :) 
Zapraszałam i zapraszam do swojego domu wiele osób i wiele osób z tego zaproszenia skorzystało i korzysta.  Kto kogo blokuje i wyrzuca? Z tego, co wiem, to Pan mnie zablokował na fb. Prawdą jest, że nie przyjęłam na fb zaproszenia od niego i Niej Prawdą jest, że zablokowałam Jego korespondencję na moją prywatną pocztę mailową, ale ma dostęp do adresu szkolnego i radnej i z tego korzystał. Na prywatnej poczcie chciałam mieć spokój od Jego maili. Ciągle mi spamował konto.  Tolerowałam to do czasu korespondencję, aż przysłał mi link do swojego wpisu na blogu (nie czytałam tych bzdur) na którym obrażał mnie i pisał nieprawdę o mnie i moim Mężu. Cenię sobie prywatność, bo mój dom i moja Rodzina to mój azyl i szczęście. To moje święte prawo chronić Rodzinę i swój mir domowy. 
Można kontaktować się ze mną w różny inny sposób (maile, telefony, blog). Najlepiej osobiście. W tym przypadku nie było to trudne, skoro razem pracujemy. Facebooka radnej nie mam, a na prywatnym profilu w gronie znajomych mam tylko tych, którzy mi dobrze życzą. Wyjątkiem są dzieci i młodzież naszej szkoły. Bez względu na wszystko, nie przyjmuję obecnych uczniów, dopiero gdy są absolwentami, bo traktuję fb odpowiedzialnie. Zdanie cel uświęca środki  jest moim przeciwieństwem, bo tak działali komuniści. Tak w ogóle to takie zdanie wypowiedział Wójt na ostatniej sesji mówiąc o swoich działaniach. Zbieg okoliczności? Podburzanie innych...- kolejny cytat, to "odwracanie kota ogonem". Osobny świat ma cechy Kalego. 
Dotyczy wpisu: 
Krystyna to, niestety, druga strona księzyca. Niestety, bo dużo robi, mogłaby wnieść dużo więcej, gdyby była szczera i nie aż tak zakamuflowana/tajna. Wtedy przyłączyłbym się do gratulacji i ja. Ale jest głównie dla swoich, którzy mają informację tylko od niej. Tyle o niej wiesz, co zechce Ci powiedzieć. Bardzo przekonująco i z wdziękiem. Innych zablokuje, wyrzuci. Spytaj ją PUBLICZNIE o szkołę, o Rzeczpospolitą Norwidowską,o DyrKa, o katechetę... Ze sprawy tła zdjęć lub podobnych wątków zrobi prawdziwy dramat wyborczy. Sumienie (jej/ich grupowe?) ani drgnie. Cel uświęci środki. Podpisać mogę "siewca nenawiści, wywieziona na gnoju..." (epitety i podburzanie innych przeciwko nam właśnie za prowadzenie przez nas blogów!!!).http://strachowka.blogspot.com/2014/07/gwizdek.html Z nadzueją pozostaję i dziękuję (jawnie) Opatrzności za ostatnie 36/33/25 lat naszej gminy i Ojczyzny (Kościoła, Europy i świata całego  ) 

3. Dobrze byłoby wiedzieć, co się komentuje. To nie zdjęcie Wójta było tematem mojego wpisu. Problemem było (i jest, bo zdjęcia nadal "wiszą" na fb) są zdjęcia uczestników projektu w internecie. Należy przy tym podkreślić, że wręczanie komputerów nie było nagrodą. Otrzymały je Rodziny, które musiały spełnić kryteria o niskich dochodach, niepełnosprawności w Rodzinie, trudnej sytuacji życiowej. Czy tak trudno zrozumieć, że nie każdy chce się tym chwalić na cały świat? A zbieranie zgody w lipcu 2014 na publikację zdjęć z 2 czerwca 2014 roku nie działa wstecz. Kto w takiej sytuacji nie wyrazi zgody narazi się oczywiście na odpowiednie komentarze. Może tak się buduje społeczeństwo obywatelskie? Ludzi, którzy znają swoje prawa i chcą je egzekwować piętnuje się jako tych "czepialskich". Nawet na szkoleniu uczestnicy usłyszeli odpowiedni komentarz o osobach, którym się nie podoba publikacja zdjęć z wręczania komputerów. Nie w nagrodę, jak wiemy. Władza lubi pokornych i ciemnotę? A o (nie) rozwiązaniu strategicznych spraw można rozmawiać  w gronie osób, które wiedzą o czym rozmawiamy. 
Dotyczy wpisu: 
Kocham Łochów Pogratulować Starchówce braku większych problemów. Ta sprawa (na czyim tle wójt się może sfotografować) to znak, że strategiczne sprawy rozwiązano tam z sukcesem...

4. I tylko Panu Januszowi Czarnogórskiemu nie zabrakło rozsądku. Dziękuję. 
Dotyczy wpisu:
·      Janusz Tomasz Czarnogórski Jaka kampania? Przecież Pani Krystyna prowadzi swój blog już dosyć długo- zresztą muszę jej pogratulować takiego ciekawego sposobu komunikowania się z mieszkańcami!!!!! A poruszane przez radną tematy są bardzo ciekawe i istotne dla społeczności Strachówki....

I jeszcze jedno: zdjęcia, ani Wójt na nich, nie są moim problemem. Problem publikacji zdjęć zgłosili mi uczestnicy projektu. Ktoś poprosił mnie o pomoc to pomogłam. Zdjęcia zostały usunięte ze strony strachowka.com.pl. Choć niestety zostały na Fb. Łamanie prawa przez urząd gminy, który powinien stać na straży praworządności, nie świadczy dobrze o zarządzaniu gminą. A Wójt przy tym zamiast przeprosić za bład brnie w kłamstwa. Nie zlekceważyłam, tak jak inni,  prośby mieszkańców. Nie zostawiłam ich samych z problemem. Nigdy, przez całą kadencję. Tak pojmuję rolę radnej. Dla mnie nie jest ważne, czy jest to problem całej społeczności, czy jednostek  - trzeba podjąć interwencję to ją podejmuję. Nie kalkuluję też, czy mi to zaszkodzi, czy pomoże. Ważne,  aby pomóc innym. I tak zrobiłam. 

Pokazałam Wójtowi print skreen poczty z mailem na skrzynkę pocztową i treść pisma od uczestników programu.  Mogę to zrobić jeszcze raz w każdej chwili dla każdego. To powinno rozwiać kłamliwe oskarżenia, że to "radnej zdjęcia się nie podobały".  A Wójt gdyby przestrzegał prawa to nie miałby problemu. Zachęcam Go do pochylenia się nad problemami życiowymi mieszkańców, a nie spraw publikowania zdjęć. Pożytek będzie obustronny.

Cały wątek na fb  o tyle mnie zaskoczył, że aż westchęłam ze zdziwienia. 25 października 2013 roku otrzymałam od Niej maila o treści, w którym mimo, że jest osobą publiczną, zażądała usunięcia zdjęcia na którym była widoczna: Jeszcze raz proszę o usunięcie z bloga Praca w radzie gminy zdjęć na których jestem. Bez mojej wiedzy zamieściłaś je na swoim blogu. Nie wyraziłam na to zgody. Nie życzę sobie instrumentalnego traktowania i wykorzystywania mojego wizerunku do niejasnych, nie znanych mi celów. Tym bardziej w sytuacji, gdy upubliczniasz zdjęcia jako radna na blogu o charakterze politycznym, funkcyjnym. Nie jestem również Twoim "współpracownikiem":-) tylko szefem, na którego nota bene złożyłaś donos. Dyr 

Wiem, że mogę publikować zdjęcia osoby publicznej w miejscu publicznym bez zgody, mimo to usunęłam, skoro otrzymałam"prośbę". Czego się nie robi dla pokoju na świecie. :) 
A donosu nota bene na nią nie złożyłam. Choć mogłam. Jestem natomiast autorką pisma o ochronę przed mobbingiem do swojego Dyrektora. 10 grudnia 2010 roku - napisałam pierwsze pismo (bez odpowiedzi do tej pory), a  w maju 2013 roku - napisałam drugie pismo z powiadomieniem Kurii, Kuratora Mazowieckiego  (aby ochronić się przed ponownym brakiem odpowiedzi). To drugie było skuteczne. Jeśli będę zmuszona to opublikuję pismo nazywane z wielkim pietyzmem przez niektórych "donosem". 

Pozostając w życzliwej pamięci i w atmosferze sielskiej wakacyjnej laby pozdrawiam wszystkich urlopowiczów i ciężko pracujących. Może, gdy słońce rozgrzało głowy, to może i rozgrzeje serca? 

wtorek, 22 lipca 2014

Przekraczanie granic

Uczestnicy projektu "Komputerowe okno na świat" są w ostatnich dniach powiadamiani przez urzędnika odpowiedzialnego za realizację wniosku  o konieczności podpisania oświadczenia o wyrażaniu zgody na publikację wizerunku i zapraszani w tym celu do Urzędu Gminy.
Jakie było moje zdziwienie, gdy w rozmowie z Wójtem na moje pytanie po co Gmina zbiera te oświadczenia usłyszałam "może się przydadzą". Potem usłyszałam, że dzieje się tak na mój wniosek, potem coś o wymogach promocyjnych projektu, następnie że inne gminy też tak robią. 

Dziwne argumenty jak na urzędnika samorządowego. A na dodatek nieprawdziwe. Wszystkiego mogłam się spodziewać, ale nie tego, że osoba reprezentująca gminę (więc i mnie) - Wójt zamiast przyznać, że z powodu swej niewiedzy i zaniedbań formalno-prawnych (?) bez zgody uczestników projektu dopuścił do opublikowaniaa zdjęć w internecie i przeprosić, to próbuje przerzucić winę na mnie.
Zadałam sobie trud i skontaktowałam się z jednostką nadzorującą realizację projektu i dowiedziałam się, że to nieprawda, że takie są wymogi programu. To "wymysł gminy"- jak usłyszałam. Jednostka nadzorująca projekt prosi co najwyżej o zdjęcia zakupionego sprzętu. 
I odesłano mnie do poradnika promocji w którym można przeczytać w 5 minut co jest obowiązkowe dla realizatora projektu unijnego. 
I tak: m.in. wymogiem jest publikacja informacji kto finansuje projekt i podanie informacji o tym kto w UG odpowiada za projekt. Na stronie 36 Poradnika promocji obowiązującego dla projektu "Komputerowe okno na świat" czytamy m.in.: "Jednym z najważniejszym elementów, które powinny być dostępne na stronie, są dane teleadresowe oraz kontakt do osoby kompetentnej, która udzieli nam informacji nt. realizowanego projektu." albo : "W przypadku strony głównej beneficjenta, powinien się na niej znaleźć widoczny odsyłacz do podstrony/zakładki zawierającej informacje o projekcie, w postaci linku lub logo, po kliknięciu na które użytkownik zostanie przekierowany w odpowiednie miejsce na stronie, w którym będzie mógł zapoznać się z informacjami dotyczącymi projektu unijnego. Adres strony internetowej projektu powinien być rozpowszechniany m.in. w publikacjach dotyczących projektu i innych wydawnictwach, informacjach prasowych i telewizyjnych oraz w inny skuteczny sposób, np. na papierze firmowym, wizytówkach osób zaangażowanych w realizację projektu. Link do informacji o projekcie powinien być dostępny i zauważalny dla internauty odwiedzającego stronę. Zaleca się, by linkowi odsyłającemu towarzyszyło logo PO IG, umożliwiające szybszą identyfikację na stronie projektu realizowanego w ramach  tego Programu." 

Jakoś tych podstawowych informacji nie mogłam znaleźć na  stronie naszej gminy. 

Oświadczam: 
Ja nie potrzebuję żadnej zgody uczestników projektu na publikację zdjęć. Dla mnie może być i 1000 zdjęć na fb i na stronie internetowej z Wójtem i bez Wójta. Jeśli uczestnikom by to nie przeszkadzało to mnie dlaczego miałoby interesować. Ale jeśli do mnie, jako radnej, zgłasza się ktoś i prosi o pomoc (mam mail w swojej skrzynce pocztowej) to zwróciłam się do Wójta z pytaniem, czy takie zgody ma. Nie składałam żadnego wniosku. Kłamie Pan, Panie Wójcie, albo nie czytał Pan mojego pisma. Ale niewiedza to nie jest żadne usprawiedliwienie. Od człowieka na stanowisku oczekuję zarówno wiedzy, jak i bycia komptetentym w tym za co odpowiada. A jeśli się pomyli, co się może każdemu zdarzyć, to umie przeprosić. A Wójt stosuje strategię nastawiania ludzi przeciwko ludziom. I to ma być osoba, ktora ma najwyższą władze w gminie? Miał jednoczyć, integrować, wspólpracować- tak słyszłam na początku kadencji. Przerosła Go funkcja, czy optyka się zmieniła, bo słuszna krytyka nieporadności jest trudna do udźwignięcia? 

Dziwna retoryka Wójta nie uwzględniła, że ja jako Radna też się cieszę, że 30 rodzin z naszej gminy dostało komputery. Są to też rodziny moich uczniów. Tym bardziej się cieszę. Jako radna zgadzałam się na realizację projektu i żałuję, że to tylko 30 rodzin. Wójt chyba zapomniał, że to głosami Rady Gminy mógł przystąpić do realizacji projektu. A teraz "uprawianie polityki' na terenie urzędu prowadzi go do fałszywych wniosków, którymi na dodatek dzieli się z innymi. 

Proszę Państwa, uczestnicy projektu, Waszych oświadczeń potrzebuje Urząd Gminy, bo to Wójt zaniedbał sprawę w maju i nie zebrał od Państwa oświadczeń. Ja tylko wypełniłam swój podstawowy obowiązek reprezentowania osób, które się do mnie zgłosiły, bo nie chciały by ich zdjęcia były opublikowane. Ja to rozumiem. Nie każdy musi chcieć przy tym podawać swoje nazwisko. To też rozumiem. A Wójt nie  może, czy nie chce zrozumieć? Tu chodzi tylko o ludzi i ich dobro. Tyle i aż tyle.

Przepraszam za dzisiejszy ton mojego wpisu, ale nie dam sobie i ludziom wmawiać nieprawdy, że to na mój wniosek muszą coś (albo nie muszą) podpisywać. Ktoś się gubi w swojej pracy, albo ma złą wolę,  żeby nie rozumieć tak prostych spraw.  Wójt sam sobie stwarza nieznajomością prawa problemy, a potem szuka wokół siebie winnych. Jak w tym cytowanym już wierszyku o innym Wójcie z sąsiedztwa, ale dziwnie pasującym i w tym przypadku:
"Wójcie, wójcie dorośnijcie Do zaszczytów i do władzy
A nie myślcie w dzień powszedni Jak na fotel tyłek wsadzić.
Siedź w Urzędzie i rób plany, Pilnuj inwestycji gminnych
Nie obiecuj wszystkim wiele I nie szukaj w koło winnych."

piątek, 18 lipca 2014

Nasze zdrowie.

Dzisiaj odbywają się bezpłatne badania profilaktyczne (cytologia, USG piersi, USG ginekologiczne, USG tarczycy, USG jamy brzusznej, badania krwi) dla kobiet urodzonych w latach 1949-1989, zameldowanych na terenie naszej gminy.
Warto zadbać o własne zdrowie i sprawdzić jego stan. Zachęcam. Więcej informacji w naszym Ośrodku Zdrowia.
A tak a propos: kiedy będzie zbudowany nowy Ośrodek?
Według informacji Wójta miał powstać do 30 czerwca tego roku.

wtorek, 15 lipca 2014

Odbiór odpadów. Z informacji z UG.

Ważne: worki brązowe możemy wystawiać razem z innymi workami przed posesję.
Dzisiaj, w rozmowie  z z-cą Wójta ustaliłam, że bioodpady zostaną jutro przez firmę EkoTeam odebrane sprzed posesji (tak, jak podaje specyfikacja do przetargu, a nie jak brzmi zapis w ulotce).
Ulotka zamieszczona na stronie gminy powinna zostać moim zdaniem jak najszybciej zmieniona.

W tym tygodniu zbierane są odpady z rejonu: Strachówka, Jadwisin, Zofinin, Księżyki, Piaski.
Kalendarz odbioru odpadów (rejon I) :




Śmieci. Stare zasady po nowemu?

Na ostatniej sesji (30 czerwca 2014 roku) zostaliśmy poinformowani, że od 1 lipca 2014 roku w związku z ogłoszonym i rozstrzygniętym przetargiem na odbiór śmieci w naszej gminie, przetarg wygrał nowy wykonawca usługi. Koszty odbioru, według informacji Wójta, są bodajże o 300 zł mniejsze, ale "nic się nie zmienia".

To dlaczego, skoro, nic się nie miało zmienić, worki brązowe (według umieszczonej na stronie gminy ulotki o segregacji) muszą być dostarczane do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych tzw. PSZOK-a mieszczącego się, niefortunnie zresztą dla mieszkańców budynku "starej gminy", przy ulicy Norwida 5 w Strachówce?
I w worku jakiego koloru umieszczać np. trawę?  Regulamin czystości obowiązujący w naszej gminie wymienia do odpadów ulegających biodegradacji worek koloru brązowego. W nowej ulotce trawa nie jest wymieniona jako odpad do umieszczania w worku brązowym.  I dlaczego poprzedni wykonawca odbierał brązowe worki sprzed posesji w terminach ustalonych dla wszystkich rodzajów śmieci, a nowy (zgodnie z inforacją podaną na ulotce) nie będzie ich odbierał mimo, że SIWZ dopuszcza taką możliwość? To bardzo znacząca zmiana, uciążliwa zresztą dla wielu mieszkańców.
Ulotka nie precyzuje również zasad odbioru popiołu, gruzu, żużlu sprzed posesji. Czy można wystawiać je w dniu odbioru odpadów przed posesję? Jeśli tak, to w jakim worku? Jeśli nie - to dlaczego nie skoro dotychczas były odbierane.

Treść ulotki:
http://strachowka.com.pl/index.php/urzd-gminy-strachowka

piątek, 4 lipca 2014

Pytania o wolność

Doszły do mnie niepokojące wieści:  osoba zatrudniona w projekcie "Komputerowe okno na świat" skomentowała  wobec uczestników projektu w nieprzyjazny sposób ich prawo do niepublikowania zdjęć w internecie bez ich zgody. To co z tą wolnością do korzystania ze swoich obywatelskich praw?  Jak osoba, która zarabia w projekcie pieniądze może komentować jakiekolwiek prawo ludzi (uczestników projektu) wobec innych uczestników do decydowania o sobie? To nieprofesjonalna postawa i wejście na grunt jakiejś polityki.
Czy teraz kolejnym krokiem będzie komentowanie do  uczestnikom projektu, że ktoś z nich powiedział mi o tym? Domyślam się, że chodzi o to, aby "zamknąć ludziom usta". Gorzej jak za komuny.

czwartek, 3 lipca 2014

Prawo do ochrony wizerunku c.d.

Tak, jak obiecałam przedstawiam odpowiedź, jaką otrzymałam od Wójta na moje pytanie o prawo do publikacji wizerunku uczestników projektu "Komputerowe okno na świat".
W dniu 12 czerwca 214 r. na moje pytanie, skierowane na prośbę uczestników projektu, z dnia 3 czerwca 2014 r. otrzymałam pismo podpisane przez Wójta Gminy Strachówka w którym czytam, że uczestnicy projektu "zostali poinformowani w dniu 30 maja 2014 roku o możliwości dokumentowania w postaci fotograficznej wydarzenia z przekazania sprzętu komputerowego wraz z dostępem do szerokasmowego internetu i wyrazili ustną zgodę na dokonanie tych czynności. W zwiazku z tym, że Gmina Strachówka nie dysponuje oświadczeniami pisemnymi uczestników projektu wyrazajacymi zgodę na udostępnianie ich wizerunku, zdjęcia te zostaną usunięte ze strony internetowej, a Gmina Strachówka  zwróci się do do uczestników projektu o wyrażenie zgody w formie pisemnej na udostępnienie wizerunku."

Moje wnioski i pytania:


1. Opublikowano zdjęcia osób bez ich zgody, do czego Wójt przyznaje się w piśmie do mnie, tym samym złamał  Ustawę z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r., Nr 90, poz. 631 z późn. zm.). 


2. Rodzi się pytanie: w jaki sposób Wójt udokumentował "ustną zgodę o możliwości dokumentowania w postaci fotograficznej wydarzenia" skoro ja znam przynajmniej pięć osób, które takiej zgody nie wyrażały? Poza tym słowo "dokumentowanie" nie oznacza publikacji w internecie. Uczestnik może takie pytanie zrozumieć jako wykonanie zdjęcia w postaci cyfrowej, przeniesienie np. na płytę CD i umieszczenie w segregatorze z dokumentacją projektową, a nie umieszczanie zdjęć na Fb Gmina Strachówka i stronie internetowej. 


3. Odbiór sprzętu komputerowego mógł się odbyć w urzędzie gminy w ustalonym terminie przez uprawnioną osobę z rodziny. Po co uczestnicy byli informowani, aby były obecne i dzieci? A może to właśnie te zdjęcia były najważniejsze w tym wszystkim i owo "wydarzenie" było zaaranżowane pod potrzeby medialnego ogłoszenia  sukcesu?



4. Pomysł uzyskiwania pisemnej zgody po wykonaniu zdjęć uczestnikom i ich rozpowszechnieniu nie jest moim zdaniem najlepszym pomysłem. Oświadczenia będą zbierane z datą wsteczną? To nakłanianie do fałszerstwa. A jeśli z aktualną to i tak nie obejmują daty 30 maja 2014 r. To po co?  


Czy nie doszło do przekroczenia granic zdrowego rozsądku w pogoni za rozgłosem i politycznym PR?